czwartek, 17 kwietnia 2014

Michael Rosen: Książka o smutku

Michael Rosen: Książka o smutku; ilustracje: Quentin Blake; tł. Jarosław Mikołajewski; Wydawnictwo Egmont; Warszawa 2005

Kolejna ilustrowana książka o depresji, tym razem skupiająca się na aspekcie smutku, w zaledwie kilkunastu zdaniach oddająca całe spektrum emocji towarzyszących przeżywaniu straty. Wspaniale zilustrowana nerwową kreską tuszu i płynącą akwarelką w burzowych barwach.

Pierwsza strona od razu wprowadza w klimat książki: widzisz uśmiechniętą, wesołą twarz mężczyzny w średnim wieku. I czytasz: „To ja. Tak właśnie wyglądam, kiedy jestem smutny. Uśmiecham się, więc pewnie myślisz, że jestem wesoły. Ale jestem smutny. Uśmiecham się, bo się staram. Staram się być wesoły, bo ludzie chyba nie lubią, kiedy jestem smutny”. Patrzysz jeszcze raz na obrazek i widzisz już go zupełnie inaczej, widzisz błazna o wytrzeszczonych oczach i przyklejonym grymasie od ucha do ucha, w ciepłych barwach ilustracji dostrzegasz wymuszony optymizm i groteskową karykaturę.

Bo tak na prawdę autor żyje w wielkim smutku, ciągłym, nadchodzącym z każdej strony, który jest wszędzie i zawsze, który jest wszystkim i każdym. Nawet strzeliste i jasne niebo nad głowa jest smutkiem. I wtedy tak się wygląda:  


Smutny człowiek nieustannie powraca do minionych wydarzeń, do najbliższych osób, którzy odeszli nieodwołalnie i definitywnie. Próbuje różnych metod aby oswoić smutek - raz się wścieka, innym razem zadaje pełne żalu pytania: „Jak on mógł tak po prostu umrzeć? Jak mógł mnie tak zmartwić?!”. Oczywiście odpowiedzi nie nadchodzą. Ulgi nie przynoszą także rozmowy z innymi ludźmi, bo jedyny temat jaki potrafi podjąć to śmierć syna. Czasami krzyczy, tłucze łyżką o stół albo zachowuje się nieodpowiednio wobec innych ludzi. Próby pozytywnych afirmacji nie wpływają na jego stan ducha, czasami ma ochotę po prostu zniknąć.   

Jednak pomimo doświadczania permanentnego smutku, możemy zaznać także ulgi, radości i powrócić do cudownych wspomnień. Obraz rodzinnego ciepła w blasku urodzinowych świeczek zamyka opowieść krzepiącą refleksją.   


Bardzo rekomenduję stronę internetową Michaela Rosena www.michaelrosen.co.uk zwłaszcza jej dział VIDEOS, gdzie można oglądnąć autora recytującego własne utwory. Michael Rosen prowadzi także bloga o tematyce około-literackiej, z naciskiem na literaturę dla dzieci. Jest jednym z najpoczytniejszych dziecięcych autorów brytyjskich, opublikował ponad 100 książek dla dzieci, głównie zbiorów wierszy, ale także książek przygodowych i obrazkowych.W Polsce właściwie nieznany, a szkoda - wystarczy spojrzeć na obszerną bibliografię zgromadzoną na stronie British Council aby przekonać się o bogactwie jesgo zaintersowań twórczych i pisarskich.